Jak co roku, dzieci odwiedziły dzielnych funkcjonariuszy, którzy z wielkim zapałem opowiadali o swojej pracy. Na parkingu koło stadionu stał lśniący wóz strażacki – marzenie niejednego chłopca z naszego przedszkola.
Dzieci zapoznały się bardzo szczegółowo z każdym elementem wozu, jego wyposażeniem. Wiedzą jak wygląda strój strażaka i z jakiego materiału jest wykonany. Uświadomiły sobie, że na głowie strażaka to nie kask a hełm :) Dowiedziały się, że nawet uwieziony pod gruzami strażak jest do uratowania, ponieważ posiada specjalny czujnik, który wysyła sygnał dźwiękowy, tak głośno, aby każdy mógł go odnaleźć.
Jednak ogromnym zainteresowaniem cieszyła się medyczna torba strażaka. Dzieci domagały się aby pan strażak opowiedział o każdym szczególe w niej znajdującym się. Wciąż pytały: a to do czego? A to, co to jest? Pan cierpliwie odpowiadał na każde zadane pytanie. Myślę, że wiedza dzieci w tym temacie została bardzo zgłębiona :)Na deser zostawili chyba największą atrakcję wozu strażackiego…. Migające światła. dźwięk syreny, i pokaz gaśniczy ! to było coś...
...każdy przedszkolak chciał poczuć się Strażakiem wiec z przyjemnością wsiedliśmy do wozu strażackiego!
Praca strażaka to trudny i niebezpieczny zawód. To niesienie pomocy z narażeniem własnego życia… Dlatego dzieci serdecznie dziękując Panom Strażakom wręczyły im podziękowania