Cóż to była za wycieczka…
Zgodnie z naszym tematem kompleksowym „Święto kobiet”, dzieci z grupy III odwiedziły mamę Mikołaja w jej salonie fryzjerskim w Wicku. Panie fryzjerki przyjęły nas bardzo miło, opowiadając o swojej pracy.
Przedszkolaki zapoznały się z wyposażeniem salonu: grzebienie, szczotki, suszarki, prostownice, lokówki, różne rodzaje nożyczek, maszynki do golenia oraz do podcinania wąsów czy brody. Dzieci oglądały także artykuły kosmetyczne takie jak: lakier do włosów, spray barwiący włosy, żel, brokat…
Kiedy tak miło spędzaliśmy czas, pani Monika zaskoczyła nas wiadomością: „… każdy z was może teraz zasiąść na prawdziwym fotelu i stać się prawdziwym klientem mojego salonu. …” Cóż to był za zachwyt i radość w oczach dzieci. Zadowolone dziewczynki cierpliwie czekały na swoja wymarzoną fryzurę. U chłopców górował kolorowy irokez, u dziewczynek przepiękne plecionki wykonane przez panią Monikę i jej pracownice. Kolorowo, błyszcząco z srebrnymi ozdobami we włosach, sterczącymi jak w Top Model prezentowaliśmy się przed lustrem. Nie tylko dzieci skorzystały z tak wyjątkowej usługi. Pani Iza wybrała kolor pomarańczowo – zielony pani Ania lakier z brokatem.
Sympatia i oddanie pani Moniki zadziwiła nas wszystkich. Dzieci otrzymały w prezencie przepyszne cukierki, słodkie lizaki oraz profesjonalną głowę do czesania, a panie odżywki do włosów.
Starszaki, dziękując pani Monice, wręczyły rysunek przez siebie wykonany oraz podziękowania. I na koniec wspólne zdjęcie upamiętniające tak wyjątkowa wycieczkę.
DZIĘKUJEMY DZIĘKUJEMY!!!!
AI